piątek, 29 marca 2019

Spotkanie z paniami z Kuratorium Oświaty

3 zastępowe - Marysia, Magda i Ola pokazywały dziś pani Barbarze Radman oraz Hannie Boleście z siedleckiego Kuratorium Oświaty naszą harcówkę oraz kroniki. Dziewczyny opowiadały o pracy naszej drużyny, sukcesach, planach. Serdecznie dziękujemy za ciepłe słowa z ust pań wizytatorek.

Kolejny dzień z BRD

Kolejny dzień Powiatowego Turnieju BRD - i kolejny zastęp pomagający - dziś były to Błyskawice: Magda, Kamila, Julka, Gabrysia, Oliwia, Julka, Marysia, Gabrysia. :-) Dziewczyny - jak zwykle spisały się super!!! Damian i Majka zaś weszli w skład szkolnej drużyny BRD, która zajęła II miejsce w powiecie!






#wyspianski150 - OBRAZY - 3 zadanie wykonane

Zadanie związane z malarstwem Młodej Polski, jakie zdecydowaliśmy się wykonać w ramach PRO - okazało się dla nas nie lada wyzwaniem. Bardzo długo wybrany do wykonania zastęp zastanawiał się, jaki obraz, jakie obrazy wybrać z bogatej galerii dzieł twórców Młodej Polski. Ponieważ zastęp Ignis jest zastępem dziewczęcym - ostatecznie postawiłyśmy na dzieła Olgi Heleny Karoliny Boznańskiej. Wyszukując dzieł tej jednej z najwybitniejszych malarek Młodej Polski, byłyśmy m.in. w bibliotece, rozmawiałyśmy z nauczycielem plastyki z naszej szkoły.






Obrazy smutkiem malowane - tak o nich piszą. Pełne nostalgii, zamyślenia. Kiedy nadszedł czas na wybór obrazów, którym miałybyśmy przywrócić drugie życie poprzez współczesną adaptację pojawił się problem - które wybrać? Wybrałyśmy 3 - te które urzekły nas w sposób szczególny.

Dziewczynka z chryzantemami
Samotna dziewczynka pełna powagi, z dużymi oczami, rozpuszczonymi włosami. Skromna sukienka, chryzantemy w dłoniach. Dziewczynka w wyraźny sposób nawiązuje kontakt wzrokowy z oglądającym obraz dając do zrozumienia, iż potrzebuje większego poczucia bezpieczeństwa. Dlaczego wybrałyśmy ten obraz? Dlatego, że takich dziewczynek jak ona, w dzisiejszym zabieganym świecie, ubranych w skromne, szare sukienki, patrzących wielkimi oczami w świat jest wiele. Poczucie bezpieczeństwa jest potrzebne każdemu z nas, niezależnie od epoki w której się żyje. Nasza delikatnie uwspółcześniona dziewczynka - jest symbolem tej pustki, jaką czuje niejednej młody człowiek w epoce Internetu, komputera.

"Portret dziewczynek Heleny i Władysławy Chmielarczyk”
Dziewczynki w różowo-białych sukienkach siedzą przytulone, spoglądając na widza i trzymając się za ręce. Dwie siostry. Patrząc na ten obraz zrozumiałyśmy, że prawdziwe szczęście to mieć obok siebie kogoś, kto wesprze, pomoże, będzie, gdy przytłacza nas smutek. Nie chciałyśmy zbyt wiele zmieniać w unowocześnianiu tego obrazu. Przyjaźń jest bowiem wartością ponad wszystko. 


"Dzieci siedzące na schodach”



W Muzeum Narodowym w Poznaniu przy obrazie tym jest podpis: „Obraz jest nie tylko uroczym wizerunkiem dzieci, ale także malarską metaforą czekającego je losu.”
Telefony w dłoniach siedzących na schodach dzieci ... to obraz widziany niemal codziennie. Telefony zawładnęły życiem nastolatków. Jaki więc czeka je los? Czy pójdą schodami w górę - pnąc się coraz wyżej zgodnie np. z ideałami harcerskim? Czy będą trwać w miejscu zapatrzone w dal? 

Twórczość Olgi Boznańskiej wywołała w nas refleksje nad naszym życiem, celem, jaki obieramy. Chcemy je przeżyć godnie, z poczuciem radości. Tym bardziej więc utwierdzamy się w przekonaniu, że harcerstwo jest właściwą drogą :-)

czwartek, 28 marca 2019

Pomagamy przy BRD

Zastęp Ignis miał dziś pracowity dzień - dziewczyny pomagały przy Powiatowym Turnieju BRD! Ola, Gabrysia, Daria, Ewa, Daria - BRAWO!!!



wtorek, 26 marca 2019

#wyspianski150 - REGIONALIZMY - 2 zadanie wykonane

Harcerki i harcerze z naszej drużyny podjęli się realizacji Programu Rozwoju Odkrywców, ramach którego część zadań poświęconych została WYSPIAŃSKIEMU. Jedno z nich dotyczyło REGIONALIZMÓW, które są nieodłączną częścią naszej kultury.

Ruszyliśmy, więc ich śladem w naszej okolicy. Jabłonna Lacka to tereny nadbużańskie niezwykle bogate w różne naleciałości językowe charakterystyczne dla tego regionu.
Nasze działania zaczęliśmy od wizyty w bibliotece szkolnej, aby tam zgłębić temat gwar i regionalizmów


Obejrzeliśmy też wystawę dawnych przedmiotów użytku codziennego, które znajdują się u nas w szkole.





Następnie ruszyliśmy w teren, wyszukując nadbużańskich – Jabłońskich regionalizmów.
Największym źródłem informacji były… nasze babcie i dziadkowie, którym serdecznie dziękujemy za pomoc.
I tak – uzmysłowiliśmy sobie, że na latarkę mówi się w wielu naszych domach – BETEREJKA, a dlaczego? Pewnie z powodu baterii, jaką wkładamy w latarkę. Wydaje się to logiczne, po co więc nowe słowo, skoro przedmiot nazywać można od tego, dzięki czemu on działa.
Podczas Świąt Bożego Narodzenia na bombki na choinkę – starsi członkowie naszych rodzin mówią BAŃKI – ze względu na ich okrągły kształt.
Na laskę będącą przedmiotem pomagającym starszej osobie podczas chodzenia – mówi się KULASEK. Tłumaczono nam jej nazwę w ten sposób, że osoba, która jej potrzebuje zazwyczaj kuleje – stąd nazwa kulasek.
Zamiast umyć się – mówiono optoknąć się. Jak opowiadała jedna z babć mówiono tak, dlatego, że dawniej ludzie często myli się w potoku.
Ubrać się – czyli odziać się pochodzi od odzieży, jaką się na siebie zakładało.
Na kalosze mówi się GUMIAKI, przede wszystkim ze względu na tworzywo, z którego zostały wykonane, a mianowicie z gumy. A gdzie u nas wychodzi się w gumiakach? Na podwórze, na naszych terenach często nazywanym GUMNEM.
Na wiaderko – wielu mieszkańców naszej gminy mówi – KUBEŁEK, na kurtkę zaś - KAPOTA. Zamiast mówić w tym roku – mówiono latoś.
Na grzyby mówiono betki, a spodnie to były portki. Zamiast mówić mało – mówiono kapkę.
Pytani o to, dlaczego właśnie tak nazywa się wiadro czy kurtkę – nie byli w stanie odpowiedzieć. Często też zamiast zamknąć mówi się zaprzeć. Podobnie jest z mówieniem MUSOWO w znaczeniu - koniecznie.
Odkryliśmy, że nasz język ma wiele zapożyczeń z języka rosyjskiego. Starsi mieszkańcy zamiast mówić WSZYSTKO - mówią WSIO. Co, jak dowiedzieliśmy się, jest zapożyczeniem i wpływem gwar ruskich.
Okazało się, że wielu regionalizmów używamy do dziś – niekoniecznie wiedząc, że są to regionalizmy. Żyjemy na terenie nadbużańskim, tu się wychowaliśmy, tu mieszkają nasi rodzice, dziadkowie i to oni przekazują nam wszystkie tradycje związane z tym regionem, językowe także. I to jest piękne.
Efekt naszej pracy nagraliśmy jako film na fb. Przygotowaliśmy też gazetkę na korytarz w szkole.



ZADANIE wykonali nasi WĘDROWNICY.

niedziela, 24 marca 2019

SUKCES na Zlocie Ziemi Mińskiej

III miejsce w kategorii WĘDROWNICY, III miejsce na trasie harcerskiej-dwa patrole na podium, taką punktacją zakończył się dla nas zlot w DOBREM. 
W ten weekend zawitaliśmy na Zlocie Ziemi Mińskiej organizowanym przez Hufiec Mińsk Mazowiecki i jak się okazało - nie mogliśmy lepiej spędzić tej pięknej, marcowej soboty!  Zostaliśmy też wprowadzeniu w fabułę zlotu - czyli locie na Marsa.

W piątek uczestniczyliśmy w zwiedzaniu muzeum poświęconego Konstantemu Laszczce - patronowi szkoły, w której byliśmy zakwaterowani oraz uroczystym apelu, wspólnym śpiewaniu oraz wieczorze planszówek.




Drużynę na apelu meldowała trop.Magdalena Zieniewska.

W sobotę w 2 patrolach - wędrowniczym i starszoharcerskim wyruszyliśmy na grę, na której szukaliśmy punktów bezosobowych oraz osobowych, na których wykonywaliśmy różne zadania np: naprawialiśmy marsjańskiego łazika, zbieraliśmy części do sondy kosmicznej. Wędrownicy spędzili na trasie około 8 godzin, harcerze starsi zaś 6.



Pamiątkowe zdjęcie z komendantem Hufca Mińsk Mazowiecki.
Na zlocie odbyła się kapituła stopni, w której dh. Ewa Milik zdobyła stopień pionierki. Gratulujemy!



























Po fantastycznej grze, z przemiłymi punktowymi, prowadzącej w pięknych okolicznościach przyrody braliśmy udział m.in. w symulacji lądowania na satelicie, oglądaliśmy film w planetarium z projektorem rybie oko, genialnych zajęciach chemicznych. Rozmyślaliśmy też nad losem naszej planety.


























W skład patrolu wędrowników weszli: Alicja Milik, Kamila Bolewska, Karolina Krasnodębska i Norbert Fiuczek. Patrol starszoharcerski utworzyły zaś: Ewa Milik, Daria Niemierka, Magda Zieniewska, Marysia Pieczyska, Gabrysia Woźniak, Gabrysia Czapska, Julka Fiuczek, Kamila PIichta, Oliwia Przesmycka. Opiekunami patroli byli: phm.Anna Kożuchowska-Kurylak i pwd.Adam Mazurek.

SERDECZNIE dziękujemy Komendantowi Hufca ZHP Mińsk Mazowiecki za zaproszenie, a przemiłej kadrze zlotu - za niezapomniane przeżycia. Wróciliśmy do domu z wieloma pomysłami i garścią pięknych wspomnień