„Można żyć bez harcerstwa, ale po co…?” to tytuł
biwaku 22. Gromady Zuchowej Łowcy Przygód i 22. Grunwaldzkiej Drużyny
Harcerskiej Azymuty, jaki odbył się w od 16 do 18 czerwca w Wiźnie.
Po zakwaterowaniu na dawnej plebanii i w namiotach odbył się wspólny
apel. Na apelu mianowani zostali nowi szóstkowi zuchowi Zosia Sękal i
Franek Wrzosek. Zastępowymi harcerskimi zaś zostali Gabrysia Połog i
Adaś Goworek. Zaraz po apelu odbyły się zajęcia z musztry, przypomnienie
szyfrów harcerskich i alfabetu Morse’a. Wzięli udział w zajęciach z
symboliki harcerskiej. Zajęcia
poprowadzili: Ola Goworek, Asia Kryszczuk, Iga Siwińska, Oliwia Szustak,
Jan Kryszczuk, Patryk Połog, Kacper Tomasiuk, Hubert Goworek, dla
których była to realizacja zadań na stopnie harcerskie.
Na ognisku drużynowa zuchowa phm. Anna Kożuchowska Kurylak przyznała
gwiazdki zucha ochoczego Zosi Sękal, Zosi Kaczeczka, Wiktorii
Prokopczuk, Kai Łukaszczuk, Amelce Skarżyńskiej, Zuzi Chruścikiej,
Frankowi Wrzosek i Krzysiowi Kaczeczka. Harcerze zaś przypomnieli sobie
tekst przyjęcia do drużyny, a nazwisko każdego z nich zawisło na
drużynowej linie. Były piosenki, pląsy i zabawy, a padający delikatnie
deszcz na początku ogniska nagle przestał padać.
W nocy nowo przybyli do Wizny musieli przekonać do siebie Nimfę z
Narwii i przejść trasę wykazując się odwagą, wykonując zadania,
spotykając się na koniec przy ognisku. Harcerze podczas biwaku robli też
zadania z bingo harcerskiego, który wygrał zastęp Czarne Stopy,
wykonując niemal 100 procent zadań: Paulina Połog, Nina Siwińska, Julka
Romańczuk, Julka Toczyska. Zaczęliśmy też nietypowe alarmy... Pierwszy
ze skarpetkami na uszach!
W sobotę zuchy i harcerze wzięli udział w grze śladem murali, licznie
znajdujących się w Wiźnie, poznając historię miejscowości, w której
biwakowali. Po grze zaś odbyli rejs po Narwi, podziwiając piękną rzekę i
nadrzeczne krajobrazy. Po południu odbyły się zabawy integracyjne,
które doskonale połączyły małych i dużych. Harcerze odbyli też kolejną
część szkolenie z pierwszej pomocy. Na biwaku miało ono postać scenek
sytuacyjnych prowadzonych po okiem pwd. Adama Mazurka i HO Marii
Pieczyskiej – drużynowej harcerskiej. Wieczorem po podsumowaniu biwaku,
gry i bingo wszyscy zasiedli do wspólnego seansu filmowego.
Niedziela zaś to wyjazd do Tykocina, po drodze do którego na kładkach
bagiennych uczestnicy mieli okazję podziwiać piękną przyrodę. W
Tykocinie po spacerze zwiedzaliśmy zamek, słuchając opowieści o królu
Zygmuncie II Auguście, oglądaliśmy broń z dawnych czasów, niektórych
nawet udało się zakuć w dyby i zamknąć w klatce dla złoczyńców. Podczas
biwaku harcerze zakończyli zdobywanie 2 sprawności: wyga oraz łazik.
