Na ten biwak czekaliśmy z niecierpliwością wszyscy: instruktorzy obawiając się, czy ich propozycje programowe i zajęcia na biwak okażą się atrakcyjne oraz harcerze i harcerki z 22 DH chcący przeżyć coś wyjątkowego w gronie sowich kolegów i koleżanek. Na tym biwaku wszystko było pierwsze: pierwszy biwak, pierwszy kominek, gra nocna, dyżur w kuchni...
No i zaczęło się...
Już na początku okazało się, że kilka z harcerek ma mundury!!! Granatowo - żółte chusty nadały harcerskim mundurom radości. Dziewczyny wyglądały w nich pięknie :-) Nic dziwnego, że od 17 nad Jabłonną Lacką świeciło piękne słońce,
Aby nie było: "no ten...", "tamten..." postanowiliśmy lepiej się poznać w zabawie "Głupi Grześ".
"Na co mi przyszło?" - zastanawia się pewnie dh.Ewa ucząc się zwrotów.
dh.Damian obserwował wszystko bacznie z okna. Czyżby szykował się na przybocznego?
Nie obyło się oczywiście bez śpiewanek z drużynową dh Anią Zielińską. Jak powiedziała dh. Bożenna Hardej -"bez piosenek nie ma harcerstwa" - ŚPIEWAJMY WIĘC JAK NAJWIĘCEJ.
Przyszedł czas na kolację i dyżur w kuchni. Zastęp TROPICIELKI okazał się mistrzowski w tej dziedzinie! Wiktoria, Kinga, Karolina, Klaudia, Wiktoria, Eliza, Aneta, Wiktoria i Oliwia spisały się na medal!!! Kolacja zniknęła w mgnieniu oka z talerzy i co najważniejsze smakowała.
"Smacznego, smacznego życzymy Wam..."
PO KOLACJI PRZYSZEDŁ NA NA NAS PIERWSZY DRUŻYNOWY KOMINEK, ale o nim w następnym poście.
Po kominku przyszedł czas na nocną grę. Okazało się, że ktoś wykradł pierwszy rozkaz dh.Andrzeja Małkowskiego powołujący pierwsze drużyny harcerskie na ziemiach polskich. Harcerze z 22DH "Pędziwiatry" wyruszyły więc na poszukiwania. Po drodze zapoznali się z początkami harcerstwa, poznając postacie gen.Roberta Baden Powela, dh.Andrzeja Małkowskiego i dh.Olgi Drahonowskiej- Małkowskiej. Mieli tez okazję zobaczyć pierwszy numer czasopisma "SKAUT". Trudno opisać to co działo się podczas gry! Trzeba to było zobaczyć!!! :)
Poranną zaprawę poprowadził dh.Kuba. Oj działo się! Biegi, podskoki, pajacyki.
Poranny marsz z piosenką na ustach zafundowała harcerzom i harcerkom dh.Ania - jak okazało się jej kreatywność w wymyślaniu na poczekaniu piosenki zaprawy ni zna granic!
Dobry na rozruszanie okazał się taniec "Belgijka". JAK MY GO LUBIMY!!! Dobrze, że byliśmy na Festiwalu Kultury Harcerskiej i tam się go nauczyliśmy.
Po pysznym śniadaniu nie mogliśmy uwierzyć własnym oczom i uszom!!! Takiego dh,Kuby nie znał chyba nikt! Pamiętał wszystkie pląsy z festiwalu, mało tego, poprowadził je w iście mistrzowskim stylu. KUBA - BRAWO!!!!!!!!!
Prawo Harcerskie to temat nie łatwy, ale razem bardzo szybko można poznać wszystkie punkty. Czy damy radę ich przestrzegać? Będziemy się starać.
Na koniec biwaku przyszedł czas na podsumowanie nocnej gry "Śladami początków harcerstwa"
III miejsce dla BŁYSKAWIC i WODOGRZMOTÓW.
II miejsce dla INCOGNITO i TROPICIELEK.
I- dla WĘDROWNICZEK - brawo dziewczyny. Byłyście super!
A ponieważ smutno było się rozchodzić na pożegnanie jeszcze kilka wspólnych zabaw.
DO NASTĘPNEGO BIWAKU.
KIEDY I GDZIE? Tego jeszcze nie wiemy.
Dziękujemy serdecznie dh Uli Wałachowskiej za obecność na biwaku i grze nocnej. Dziękujemy dh. Marzenie Ilczuk za opiekę nad zastępami w kuchni.
Dziękujemy dh.Sławkowi Ołtarzewskiemu i ks.dh.Łukaszowi Skarżyskiemu za kreatywność w nocnej grze harcerskiej.
BEZ WAS nie moglibyśmy przeżyć tak wspaniałej przygody, jaką był ten biwak!!!
CZUWAJ!
foto:dh.phm. Anna Kożuchowska-Kurylak
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz