poniedziałek, 1 lipca 2019

Ignis i przyjaciele na KESZACH w Wiźnie!

 Wakacje to nie czas harcerskiego leniuchowania. Tydzień temu udowodnił to pion harcerski spotykając się na zbiórce wakacyjnej :-) Teraz przyszedł czas na zastęp Ignis wsparty Majką i Oliwią. 30 czerwca i 1 lipca dziewczyny spędziły w Wiźnie! Jadąc do niej odszukiwały kesze poznając historię mijanych miejscowości. I to należy zaznaczyć, że dziewczyny podczas wyjazdu - znalazły rekordową ilość keszy jak na dotychczasowe wyprawy openqachingowe!!! Maja jako czujny "pilot" w mgnieniu oka odnajdywała meijsca ukrycia keszy a reszta harcerek jakby z wbudowanym radarem szybciutko odnajdywała ukryte tutki.




























W Wiźnie korzystając z uroków pogody udałyśmy się pod czujnym okiem drużynowego nad Narew i tam... pływałyśmy kajakami i rowerami wodnymi. Darii tak bardzo spodobało się nad rzeką, że zaplanowała nawet przynieść na sobie dosyć spore ilości rzecznego piasku. :-)

 











 Przed ogniskiem była gra w bule, a podczas ogniska nie tylko kiełbaski, ale i wspólne śpiewy, bo ... śpiewać każdy może o czym przekonała nas Ola urzekając nietypową wersją jednej z harcerskich piosenek. Na ognisku okazało się, że Daria, Oliwka i Gabrysia - potrafią pięknie grać na gitarach, Ewa zaś skrywa swój talent za ukulele, którym mamy nadzieję się pochwali.




 Na zdjęciach przepiękne murale w Wiźnie prezentujące historię tego miejsca i bitwę jaka rozegrała się w 1939 roku. Wizna zwana jest "polskimi Termopilami" A dlaczego? Polecamy sprawdzić!My nie mogłyśmy przejść obok nich obojętnie!





Wyjazd był niezwykle udany - ale jaki mógłby skoro wzięły w nim udział tak fajne harcerki.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz