Za nami 2 dni teorii i praktyki związanej z udzielaniem pierwszej pomocy. To temat trudny. Nie ma co z tym dyskutować! Dużą sztuką jest też wywołać zainteresowanie nim. My mieliśmy to szczęście, że mimo powagi jakim jest pomoc drugiemu człowiekowi i często ratowanie mu życia - mogliśmy uczyć się tego w miłej atmosferze o czym niewątpliwie świadczą uśmiechy na naszych twarzach. I choć byliśmy zmęczeni bo zajęcia trwały do późna - nas to nie zniechęciło!!! Kurs prowadził dh.pwd.Adam Mazurek z Grupy Ratowników KURSMED z Ostrowi Mazowieckiej.
Czekamy na powtórkę naszego kursu, która już za.......!!!
W kursie udział wziął zastęp: Wędrowniczki, Tropicielki, Incognito oraz przyboczni.
W kursie udział wziął zastęp: Wędrowniczki, Tropicielki, Incognito oraz przyboczni.
ALICJA zasnęła??? Nie - tylko symuluje utratę przytomności.
POZYCJA boczna ustalona - niby to takie proste... a jednak, jak pojawia się ktoś, kto jest nieprzytomny robi się problem!
Nie lada zadanie miała Aneta - tak opornego nieprzytomnego nie miał nikt!
Podczas szkolenia towarzyszył nam KOSTEK. Dzięki niemu już nam się nie mylą części układu kostnego :-)
BYŁA TEORIA - jest praktyka.
KOSTEK patrzył i podziwiał!
A jak przewrócić poszkodowanego z brzucha??? Oj gdzie te ręce??
Norbert zemdlał - oczywiście to symulacja :-) Nóżki w górę i przyboczny "jak malowany"
RANY, złamania.... i oczywiście szyna zamiast kija!!! :-)
Noga Damiana uratowana!
A co z astmatykami?? Już wiemy!
No tak to jest, jak nie słucha się drużynowej!!! Śruba w ręce!!! Dobrze, że dziewczyny już wiedzą co robić.
ZADANIA??? PYTANIA???? DZIŚ???? PO NOCY???? OJ....
A jednak poszło!!!! Ale my dużo zapamiętaliśmy!
Najfajniejsze były scenki sytuacyjne. I znów złamanie i szyna.
RESUSCYTACJA - jesteśmy w tym coraz lepsi
Oj tak - puste pole - hurrrra!!!
KREW Z NOSA??? To już nie problem.
Nasi przyboczni bacznie patrzyli, słuchali...a czy coś zapamiętali - to się okaże.
Uratowałyśmy druha czy nie??? Ocknie się?? O mruga :-)
I substancja żrąca z oka usunięta. Tylko czemu Kondze tak się ręce trzęsły?? :-)
TAKA FAJNA Z NAS EKIPA!!!
ALE PIERWSZA POMOC to nie jedyne czym harcerka/harcerz żyli przez te dwa dni ;-)
ŚPIEWALIŚMY... TAŃCZYLIŚMY KADRYLA...
BAWILIŚMY SIĘ w dentystę ...ale to nie wymaga akurat komentarza - to trzeba zobaczyć!!!
GRALIŚMY w MAFIĘ!!!! Elektryk, Sprzątaczka, Fotograf, Mechanik i inni....
Przećwiczyliśmy też musztrę z proporcami - jak się je ma trzeba wiedzieć przecież co i jak!
Oj działo się przez te 2 dni!!! MIMO zmęczenia - chcemy więcej!!! :-)
foto: dh.Alicja Milik,
dh.Kamila Bolewska,
dh.phm Anna Kożuchowska-Kurylak
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz