sobota, 3 lutego 2018

KURS PIERWSZEJ POMOCY i nie tylko...

Za nami 2 dni teorii i praktyki związanej z udzielaniem pierwszej pomocy. To temat trudny. Nie ma co z tym dyskutować! Dużą sztuką jest też wywołać zainteresowanie nim. My mieliśmy to szczęście, że mimo powagi jakim jest pomoc drugiemu człowiekowi i często ratowanie mu życia - mogliśmy uczyć się tego w miłej atmosferze o czym niewątpliwie świadczą uśmiechy na naszych twarzach. I choć byliśmy zmęczeni bo zajęcia trwały do późna - nas to nie zniechęciło!!! Kurs prowadził dh.pwd.Adam Mazurek z Grupy Ratowników KURSMED z Ostrowi Mazowieckiej.
Czekamy na powtórkę naszego kursu, która już za.......!!!
W kursie udział wziął zastęp: Wędrowniczki, Tropicielki, Incognito oraz przyboczni.



ALICJA zasnęła??? Nie  - tylko symuluje utratę przytomności.
 POZYCJA boczna ustalona - niby to takie proste... a jednak, jak pojawia się ktoś, kto jest nieprzytomny robi się problem!
Nie lada zadanie miała Aneta - tak opornego nieprzytomnego nie miał nikt!


 Podczas szkolenia towarzyszył nam KOSTEK. Dzięki niemu już nam się nie mylą części układu kostnego :-)

BYŁA TEORIA - jest praktyka.
 KOSTEK patrzył i podziwiał!

 A jak przewrócić poszkodowanego z brzucha??? Oj gdzie te ręce??
 Norbert zemdlał - oczywiście to symulacja :-) Nóżki w górę i przyboczny "jak malowany"

 RANY, złamania.... i oczywiście szyna zamiast kija!!! :-)
Noga Damiana uratowana!
 A co z astmatykami?? Już wiemy!


 No tak to jest, jak nie słucha się drużynowej!!! Śruba w ręce!!! Dobrze, że dziewczyny już wiedzą co robić.
 ZADANIA??? PYTANIA???? DZIŚ???? PO NOCY???? OJ....

 A jednak poszło!!!! Ale my dużo zapamiętaliśmy!

 Najfajniejsze były scenki sytuacyjne. I znów złamanie i szyna.

RESUSCYTACJA - jesteśmy w tym coraz lepsi
 Oj tak - puste pole - hurrrra!!!

 KREW Z NOSA??? To już nie problem.
Nasi przyboczni bacznie patrzyli, słuchali...a czy coś zapamiętali - to się okaże.

 Uratowałyśmy druha czy nie??? Ocknie się?? O mruga :-)

I substancja żrąca z oka usunięta. Tylko czemu Kondze tak się ręce trzęsły?? :-)
 TAKA FAJNA Z NAS EKIPA!!!

ALE PIERWSZA POMOC to nie jedyne czym harcerka/harcerz żyli przez te dwa dni ;-)

ŚPIEWALIŚMY... TAŃCZYLIŚMY KADRYLA...







 BAWILIŚMY SIĘ w dentystę ...ale to nie wymaga akurat komentarza - to trzeba zobaczyć!!!




 GRALIŚMY w MAFIĘ!!!! Elektryk, Sprzątaczka, Fotograf, Mechanik i inni....

 Przećwiczyliśmy też musztrę z proporcami - jak się je ma trzeba wiedzieć przecież co i jak!





Oj działo się przez te 2 dni!!! MIMO zmęczenia - chcemy więcej!!! :-)
foto: dh.Alicja Milik, 
dh.Kamila Bolewska, 
dh.phm Anna Kożuchowska-Kurylak

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz