W hołdzie Januszowi Korczakowi...
Przez najbliższe miesiące nasza drużyna będzie starała się w swoim postępowaniu kierować się przykładem jaki dał Janusz Korczak - patron sokołowskiego Hufca. Zdobywać będziemy Hufcową Odznakę Korczakowską realizując wiele zadań przybliżających nam postać Janusza Korczaka.
Janusz Korczak był lekarzem
i wojskowym, ale przede wszystkim wielkim pedagogiem, który kochał dzieci. Im poświęcił swoje życie i z nimi zginął.
Chaim Stajer, pracownik obozowego Sonderkommando, tak opisywał to co zobaczył w komorze gazowej: „Korczak stał pochylony (…), był on
jakby obłożony wielką ilością dzieci, które się go trzymały. Nie liczyłem
dzieci, ale oceniam, że było tam około 200 do 300 dzieci.”
„Stary
Doktor” zdawał sobie sprawę, że nie może ocalić swoich wychowanków, uwolnić ich. Wiedział ,
że jedyne, co może im dać, to swoją obecność – aż do końca.
A TY HARCERKO/HARCERZU czy zawsze dostrzegasz wokół siebie tych, co potrzebują pomocy? Pochylasz się nad zapomnianym, opuszczonymi np. osobami z Twojej klasy?
Bardzo proszę, aby każdy z WAS zastanowił się nad tym, czy w jego najbliższym otoczeniu np. klasie jest osoba której należny pomóc np. w nauce. Może jest ktoś samotny? Proszę na kartce napisać mi swoje imię i nazwisko i nazwisko osoby, której przez najbliższe miesiące będziecie pomagać i np. częściej z nią rozmawiać i przekazać mi tę kartkę do 20 października. Można to również zrobić przesyłając mi smsa. Proszę wszystkich o dopisanie do kart prób: zdobycie sprawności POMOCNA DŁOŃ. Mam nadzieję że harcerzom i harcerkom nie trzeba przypominać jednego z punktów Prawa Harcerskiego "harcerz w każdym widzi bliźniego...".
Pozdrawiam
phm.Anna Kożuchowska-Kurylak
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz