27 lipca zakończył się
II turnus Zgrupowania Obozów Harcerskich Hufca ZHP Sokołów Podlaski „Bezpieczna
Przystań”, w którym udział brała nasza drużyna.
Obóz ten był czasem zabawy, nawiązania nowych przyjaźni, zgłębiania harcerskiej wiedzy oraz wielu harcerskich przygód, które na długo zostaną w pamięci jego uczestników oraz kadry.
Najpierw był apel inauguracyjny. W poczcie flagowym znaleźli się: Klaudia Balicka,
Norbert Fiuczek oraz Oliwia Rączka.
Blisko 2 tygodnie pod namiotami spędziliśmy w bazie wojskowej w Orzyszu nad jeziorem Orzysz. Zielone harcerskie namioty przyciągnęła na obóz nie tylko nas harcerzy. Wśród uczestników znalazły się m.in. dzieci niezrzeszone w ZHP – obóz „Leśna szarańcza”, 20 DH Nieprzetartego Szlaku „Burzanie” z Wirowa oraz MY - PĘDZIWIATRY.
Obóz ten był czasem zabawy, nawiązania nowych przyjaźni, zgłębiania harcerskiej wiedzy oraz wielu harcerskich przygód, które na długo zostaną w pamięci jego uczestników oraz kadry.
Najpierw był apel inauguracyjny. W poczcie flagowym znaleźli się: Klaudia Balicka,
Norbert Fiuczek oraz Oliwia Rączka.
Blisko 2 tygodnie pod namiotami spędziliśmy w bazie wojskowej w Orzyszu nad jeziorem Orzysz. Zielone harcerskie namioty przyciągnęła na obóz nie tylko nas harcerzy. Wśród uczestników znalazły się m.in. dzieci niezrzeszone w ZHP – obóz „Leśna szarańcza”, 20 DH Nieprzetartego Szlaku „Burzanie” z Wirowa oraz MY - PĘDZIWIATRY.
Komendantką zgrupowania była dh Renata Skwierczyńska,
z-cą ds. programowych komendantki oraz wychowawcą obozu 22 DH phm Anna
Kożuchowska – Kurylak, z-cą ds. organizacyjnych oraz pielęgniarką dh Halina Chybowska,
zaopatrzeniowcem dh Marcin Zawadzki, a oboźnym II turnusu dh pwd Rafał
Mikołajewski. Komendantką obozu 22 DH Pędziwiatry była dh Anna Zielińska, którą
dzielnie wspierali dh Agnieszka i dh Sławomir Ołtarzewscy.
PIONIERKA OBOZOWA - totemy, eko kosz na śmieci, przygotowanie placu apelowego czy zawieszenie napisu z nazwą drużyn - to trzeba było zrobić w pierwszych dniach obozu :-)
MUSZTRA!!! - DH Sławek Szadorski nie popuścił nam ani na chwilę - i dobrze - bo co to za harcerze co musztry nie znają... :-)
PONIEWAŻ pogoda dopisywała - korzystaliśmy z plaży nad jeziorem ORZYSZ!!!
ALA I NORBERT zdobyli nawet sprawność MŁODEGO PŁYWAKA.
MUSZTRA!!! - DH Sławek Szadorski nie popuścił nam ani na chwilę - i dobrze - bo co to za harcerze co musztry nie znają... :-)
Obóz
oparty był na programie ZHP LEŚNE
PLEMIONA. Podczas obozu harcerze zdobywali sprawności oraz odznakę
wybranego przez siebie plemienia. Harcerze starali się zostać Przyjaciółmi Puszczy i
LASÓW. Aby to osiągnąć musieli: stać się godnymi mieszkańcami lasu, czyli
żyć zgodnie z jej prawami - zbiorem praw w formie kodeksu dotyczących szacunku
do przyrody, ekologicznego zachowania na co dzień, itp., poznać podstawowe
informacje na temat swojego zwierzęcia oraz zdobyć pewien zestaw
wybranych przez siebie sprawności.
W ramach LEŚNYCH PLEMION odbyły się więc m.in.: zwiady, nauka wyznaczania kierunków świata za pomocą przyrody, nauka wyznaczania azymutów, obserwacja leśnej zwierzyny, tworzenie zielników itp.
PONIEWAŻ pogoda dopisywała - korzystaliśmy z plaży nad jeziorem ORZYSZ!!!
ALA I NORBERT zdobyli nawet sprawność MŁODEGO PŁYWAKA.
Na ognisku powitalnym wszyscy dobrze się bawili bo... "dobrze nam tu mijał czas..."
BYŁY też warty w nocy... No chyba, że ktoś nie wstał to miał ośle uszy :-)
No i oczywiście służba w kuchni!!!
Spływ kajakowy zorganizowany był przy współpracy z Lokalną Grupą działania
"Mazurskie Morze".
BYŁY pląsy, zabawy, wspólne śpiewy i o poranku...
No i oczywiście służba w kuchni!!!
A JEDZONKO na obozie był pyszne!!! Palce lizać.
"Smacznego, smacznego życzymy Wam..."
Bardzo miło wspominamy pływanie kajakami!!! Oj działo się na nich.
"Mazurskie Morze".
i wieczorem...
Mieliśmy spotkanie z nurkami ze Szkoły Ratownictwa, Sportów Wodnych i
Obronnych PODWODNIK będącymi na szkoleniu, którzy specjalnie dla nas
przygotowali pokaz nurkowania, udzielania pierwszej pomocy oraz poranną zaprawę
z żołnierską pieśnią na ustach.
Na Festiwalu Piosenki Obozowej bawiliśmy się świetnie. Wtedy premierę miała piosenka obozowa ułożona przez naszą drużynową :-) PIOSENKA ZNAJDUJE SIĘ W ODDZIELNYM POŚCIE :-)
Dużym przeżyciem była dla nas wizyta w bazie wojskowej w Bemowie
Piskim, gdzie spotkaliśmy się z żołnierzami z Polski oraz Ameryki i obejrzeliśmy
sprzęt wojskowy.
Zwiedziliśmy też Muzeum Wojska, Wojskowości i Ziemi
Orzyskiej w Orzyszu.
BYŁO TEŻ WESOŁE OGNISKO Z KIEŁBASKAMI
Nie obyło się oczywiście bez rozważań o harcerstwie i Prawie Harcerskim. Poprzedziły one Przyrzeczenie Harcerskie - ale relacja z niego w oddzielnym poście.
Nauczyliśmy się też składać kanadyjki i koc.
Ostatnie ognisko, wspólne śpiewy, zabawa ...
Kiedy przyszedł ostatni dzień obozu ... łzy zakręciły się oku niejednej harcerki. Ostatnia noc, ostatni posiłek... szkoda było wyjeżdżać.
"Przyjdzie rozstań czas i nie będzie nas.
Na polanie tylko pozostanie, po ognisku ślad..."
Zakończył się nasz pierwszy obóz.
11
dni obozu minęło bardzo szybko – zdecydowanie za szybko. Zostały po nich
wspaniałe wspomnienia oraz wiele zdjęć, do których na pewno będziemy wracać
bardzo często. Nic dziwnego więc, że wszyscy z żalem i łezką w oku opuszczali
obozowisko patrząc na składane, zielone, harcerskie namioty. Uczestnicy
i kadra obozu serdecznie dziękują komendzie Hufca ZHP w Sokołowie Podlaskimi na
czele z Komendantką dh. hm. Bożenną Hardej za ten piękny, wspólnie spędzony czas.
Foto: dh.phm Anna Kożuchowska-Kurylak
dh.pwd. Adam Mazurek
dh.Sławomir Ołtarzewski
dh.Natalia Zielińska
dh.Alicja Milik
Foto: dh.phm Anna Kożuchowska-Kurylak
dh.pwd. Adam Mazurek
dh.Sławomir Ołtarzewski
dh.Natalia Zielińska
dh.Alicja Milik
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz