My się zimy nie boimy, dlatego całą drużyną wyruszyliśmy do pobliskiego lasu...
Jak to mawia Magda Z - mamy szczęście do pogody! Temperatura na plusie, słońce zerkające zza chmur, a w lesie nawet wiatru nie było!
Podczas zbiórki gościliśmy pracowników z Nadleśnictwa Sokołów Podlaski, którzy opowiedzieli nam o zimowym lesie.
Dostaliśmy też kartki ze śladami zwierząt. A jakie spotkać można w naszym jabłońskim lesie?
Udało nam się znaleźć ślady sarny, lisa i zająca :-)
A potem...rozpalanie ogniska....
Szukanie kijków na kiełbaski...
Niektórzy mieli nawet swojego saneczkowego szofera :-)
Oj chyba patyczek się naszej przybocznej nie spodobał!!!
Bartek był dziś pierwszy raz z nami! I też wyruszył na szukanie patyków! Już niedługo będzie członkiem owego zastępu chłopaków :-)
Kubuś ostrzył, ostrzył...i wyostrzył
A czym rozpaliliśmy ognisko? KRZESIWEM!!!
Próbowała Marysia...
Ola...
Ale tylko Kubie się udało!
WSPÓLNE ZDJĘCIE
Kiełbaski czas upiec!!!
Przy ognisku miło się nam rozmawiało.
Nawet Kamila skusiła się na kiełbaskę z ogniska.
Oj. Którą to stroną ten koc??? Trzeba spróbować!
Fajnie było pobawić się przy ognisku.
Pląs "Mam chusteczkę haftowaną".
Pląs "Osiołek".
I BITWA NA ŚNIEŻKI!
Z górki na pazurki....na sankach!
I wyznaczanie kierunków świata...